Urodziny to taki magiczny dzień kiedy można robić wszystko bez konsekwencji – np. zjeść kilka kawałków tortu, a potem pizzę, przytulać kota mimo jego niezadowolenia i nosić najlepsze ciuchy po domu.
Mój urodzinowy tort to dzieło krakowskiej pracowni POSIŁKI. Absolutne dzieło sztuki! :-)